kupiłem mojego Hyundaia Sante Fe Sport z 2018 roku we wrześniu 2022 roku. Dwa tygodnie po zakupie samochodu potrzebowałem wymiany oleju. Pomyślałem więc, że po prostu zrobię wymianę oleju. Dwa tygodnie później zapaliła mi się kontrolka oleju, więc zabrałem go tam, gdzie robiłem wymianę oleju i powiedzieli, że w samochodzie jest dosłownie tylko jeden kwart oleju. Od tego czasu co tydzień zabieram samochód, żeby dolać oleju. Nie ma żadnych wycieków. Skontaktowałem się z Hyundaiem przez e-mail, mam ten numer sprawy i powiedziano mi, żebym zabrał go do lokalnego dealera Hyundaia, żeby go sprawdzili. Zadzwoniłem, żeby umówić się na wizytę i oczywiście terminy są jak miesiąc lub półtora miesiąca. Więc w końcu się dostałem po umówieniu wizyty, ale to była kolejna kłopot, ponieważ powiedzieli, że nie mam wizyty, chociaż wyraźnie rozmawiałem z kimś w dziale serwisowym i zabrałem samochód zeszłej nocy, ponieważ moja wizyta była na 7:30 rano. Dostaję telefon z informacją, że nie było wizyty. Ale co było dla mnie zabawne, to to, że mój samochód nigdy wcześniej tam nie był na żadnego rodzaju naprawach, a kiedy zadzwonił, znał moje imię i oczywiście miał mój numer. Nie chcieli nic zrobić, więc powiedziałem im NIE, miałem wizytę, więc odtworzyli nagrania telefoniczne i znaleźli rozmowę, którą odbyłem z panem i sprawdzili mój samochód. Byłem stary, musiałem zrobić wymianę oleju i zapłacić 62 dolary i co 1000 mil oddawać samochód. Potem, kiedy zadzwonił, żeby mi powiedzieć, co trzeba zrobić, i powiedział, że będzie to 900 dolarów, nie powiedziano mi tego. I w nagraniu telefonicznym wyraźnie widać każde słowo, które sobie powiedzieliśmy. Więc skontaktowałem się z Hyundai corporate i sprawa została eskalowana, więc zobaczymy. Dam im kilka dni. Aha i tak, mam również dokumenty z datami i informacjami, ile kwart musiałem dolewać co tydzień.